Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Dziś jest
Imieniny obchodzą:

Jesteśmy z Wami od 2001 roku

Chcesz zareklamować się na naszej stronie internetowej? Sprawdź ceny reklam. Cennik znajdziesz w dziale OGŁOSZENIA - REKLAMA

Jak już wcześniej informowaliśmy MKS Małkinia na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek o Mistrzostwo Siedleckiej Klasy A zapewnił sobie po dwóch sezonach nieobecności awans do Ligi Okręgowej. Teraz piłkarze mają krótkie wakacje i rozbrat z piłką. Do zajęć treningowych przygotowujących formę do nowego sezonu powrócą w połowie lipca. Liga rusza 14 sierpnia br. Swój pierwszy mecz na inaugurację nasz zespół rozegra u siebie z GKS Miedzanką Miedzna. My ten wolny czas wykorzystajmy na krótkie podsumowanie osiągnięć naszego zespołu w sezonie 2018 – 2019.

Grając pod batutą trenera Karola Dmochowskiego, który dyryguje zespołem od stycznia 2017 roku MKS odniósł w 26 meczach 18 zwycięstw, jedno spotkanie zakończyło się podziałem punktów i doznał 7 porażek. Nasi piłkarze strzelili rywalom 68 goli, oni odpowiedzieli nam 34 trafieniami. Wykorzystując atut własnego boiska odnieśliśmy 10 zwycięstw i doznaliśmy 3 porażek. Bilans bramkowy to 37 strzelonych goli przy 14 straconych. Poprawił nam się bilans zwycięstw w meczach wyjazdowych, w których wygraliśmy 8 razy. Raz zremisowaliśmy 3:3 z Grodziskiem Krzymosze  prowadząc w tym spotkaniu 0:3 i doznaliśmy 4 porażek. Bramki to: 31 do 20. W porównaniu do ubiegłego sezonu nastąpi progres. Już nie byliśmy dostarczycielami łatwych punktów (4 – 2 – 7, bramki 30 do 31). Na listę strzelców wpisało się 14 piłkarzy, a najskuteczniejszym strzelcem był Marcin Sadowski. Marcin 19 razy trafiał do siatki rywali, w tym miał 6 dubletów. Drugie miejsce w wewnętrznej klasyfikacji miał Cezary Maliszewski. Czaruś na swym koncie miał 10 oczek, w tym 1 dublet. Trzecie miejsce na podium zajął jego starszy brat Przemek. Memek trafił 9 razy do sieci rywala, w tym raz uzyskał hat-tricka w meczu 25 kolejki pomiędzy MKS Małkinia – Olimpia Latowicz 5:3. Był to bardzo udany sezon w jego wykonaniu. Tuż za podium znaleźli się z 6 golami grający trener Karol Dmochowski (2 dublety) i Mateusz Rutkowski. Za nimi Cezary Giziński i Bartłomiej Wróblewski (1 dublet) z 4 golami. Po dwa trafienia zaliczyli Piotr Barszcz, Krzysztof Krawczyk i Rafał Siwek. Listę strzelców zamykają z jednym oczkiem Adam Najgrodzki, Krystian Sadowski (pierwszy gol w seniorskiej drużynie), Mariusz Sokołowski i Kamil Suszczyński.

 

                Jeśli chodzi o grę fair play, to nasz zespół  zajął 6 miejsce w lidze pod względem ilości kartek. Nasi piłkarze zobaczyli ich 40, w tym 39 żółtych i jedną czerwoną za dwie żółte. Najczęściej karanymi piłkarzami byli: Kamil Suszczyński – 8, w tym jedna czerwona za dwie żółte, Bartłomiej Wróblewski – 6, Marcin Sadowski – 4, Cezary Maliszewski, Damian Pawłowski – po 3, Karol Dmochowski,  Cezary Giziński, Adam Najgrodzki, Krzysztof Krawczyk i Rafał Siwek – wszyscy obejrzeli po dwie, a po jednej Mateusz Rutkowski, Kamil Równy, Bartosz Dawidczyk, Mariusz Sokołowski i Maciej Skłodowski. To nieznaczny wcale, że ci chłopcy są brutalami. Część kartek była za „buzię”, bo chłopcy nie chcieli pogodzić się z decyzjami arbitra, który za pochopnie wyciągał wnioski. Ale to on ma gwizdek i on rządzi na murawie, my musimy z tym się pogodzić. Tak  pokrótce przedstawiają się proste statystki pierwszego zespołu. A jak gra? Na temat gry nie będę zabierał głosu, gdyż nie widziałem żadnego spotkania. Wiem tylko, że były bardzo ładne mecze, ale i takie, o których chłopaki chcieliby, jak najszybciej zapomnieć. Tu na uwagę zasługuje postawa kilku piłkarzy, którzy po zaleczeniu kontuzji (Mariusz Sokołowski, Bartosz Dawidczyk) postanowili pomóc  trenerowi i zespołowi w zrealizowaniu celu. Po powrocie ze Sparty Szepietowo (IV Liga Podlaska) szeregi wzmocnił także podstawowy obrońca Krzysztof Krawczyk. Nie obyło się też bez problemów zwłaszcza pod koniec sezonu. Tu trener Karol Dmochowski musiał się mocno na gimnastykować, aby skompletować podstawowy skład. Nie wchodźmy w szczegóły. Udało się osiągnąć zamierzony cel i to jest najważniejsze. Teraz przed trenerem Karolem Dmochowskim i zarządem oraz sami piłkarzami stoi spore wyzwanie. Czy poradzą sobie i utrzymają się w Siedleckiej Lidze Okręgowej? Na pewno potrzebne będą wzmocnienia. Nic nie ujmując starszym doświadczonym piłkarzom, czy oni sobie poradzą w walce z młodszymi rywalami (bez obrazy panowie)?. Na młodzież zbytnio nie można też liczyć. Pokończyli szkoły i ruszą w świat w poszukiwaniu wyższych uczelni. Nie będą mieli zbytnio dużo czasu na grę w piłkę nożną. Jest awans, ale i dużo problemów. Dziś dziękujemy piłkarzom za moc wrażeń i emocji, które nie raz trzymały  kibiców w napięciu do ostatniej minuty spotkania. Gratulujemy awansu i trzymamy mocno kciuki za kolejne zwycięstwa już w Siedleckiej Lidze Okręgowej. Jeszcze raz dzięki panowie.

 

Autor tekstu: Paweł Wenus

SFbBox by website

DMC Firewall is a Joomla Security extension!