Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Dziś jest
Imieniny obchodzą:

Jesteśmy z Wami od 2001 roku

Chcesz zareklamować się na naszej stronie internetowej? Sprawdź ceny reklam. Cennik znajdziesz w dziale OGŁOSZENIA - REKLAMA

W XXI kolejce spotkań nasi seniorzy podejmowali przed własną publicznością sąsiadów z pobliskiego Kosowa Lackiego. Zwycięstwo nad jedenastą w tabeli KOSOVIĄ przybliżało nasz zespól do zajęcia trzeciej premiowanej pozycji dającej awans. Jeszcze pozostała realna szansa Jest jeden warunek – liczy się tylko zwycięstwo w każdym kolejnym meczu. Pozostało jeszcze 15 punktów do zdobycia do końca sezonu.

 

Przed meczem było widać że, naszym piłkarzom bardzo zależy na wygranej w tym meczu. Niestety po 90 minutach regulaminowego czasu gry to KOSOVIA ogrywa nasz zespół 1-0. Pozostał jeszcze promyk nadziei na zajęcie dobrego miejsca w tabeli, ale do końca trzeba grać o wszystko. Czy można było wygrać to spotkanie? Na pewno tak, w czasie całego spotkania stwarzaliśmy kilka dogodnych sytuacji na zdobycie, choć jednego gola i nie wykorzystaliśmy żadnej. Jak mówi popularne przysłowie „sytuacje niewykorzystane się mszczą”. Tak stało się w tym spotkaniu.


REKLAMA





 KOSOVIA miała jedną okazję i ją wykorzystała w 100%. Chociaż nie wszystko wychodziło tak jak drużyna i trener by chcieli to przewaga naszego zespołu była widoczna od pierwszych minut w niedzielnym spotkaniu, ale nic z tego dla MKS nie wynikło. Nasz zespół doznał drugiej porażki z KOSOVIĄ. U nich na jesieni przegraliśmy 2-1 i teraz 1-0. Czyżby rywal nie leżał naszemu zespołowi? Choć oba mecze to mecze niewykorzystanych okazji strzeleckich przez nasz zespół. Gdybyśmy wykorzystali połowę tych okazji to my byśmy byli górą. Szkoda niewykorzystanej szansy na kolejne trzy punkty. Powrót do „okręgówki” nie, co się oddalił. Nie poddajemy się i gramy do końca, bo dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Na koniec chciałbym zacytować zdanie:, ”Jeśli nie uwierzysz w to, że możesz wygrać, przegrasz zanim zaczniesz biec”.

 

MKS MAŁKINIA vs KOSOVIA KOSÓW LACKI 0-1 (0-0)

 

Bramki: Krzysztof Żochowski 63’

 

MKS MAŁKINIA: KACPER KLAMER – PRZEMYSŁAW MALISZEWSKI, (70’KAMIL SUSZCZYŃSKI (żk ), CEZARY GIZIŃSKI (73’czerwona kartka), ŁUKASZ GROMEK, KAMIL RÓWNY – ARKADIUSZ IMIŃSKI (55’ MACIEJ ZYŚK), ADAM NAJGRODZKI, CEZARY MALISZEWSKI, DAMIAN DĘBKOWSKI (zk) – ARKADIUSZ BOROWY, MARCIN SADOWSKI






 

SFbBox by website

Our website is protected by DMC Firewall!