Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Runda wiosenna w wykonaniu pierwszego zespołu MKS MAŁKINIA była bardzo udana (7 miejsce w tabeli na wiosnę), ale to nie pomogło utrzymać się w lidze. Po sezonie gry w roli beniaminka w Siedleckiej Lidze Okręgowej nasz zespół został zdegradowany do niższej ligi rozgrywkowej – klasy A. W sobotnie popołudnie 24 czerwca swój ostatni mecz w ramach 30 kolejki o mistrzostwo ligi okręgowej MKS MAŁKINIA rozegrał na wyjeździe z rezerwami MAZOVII MIŃSK MAZOWIECKI. Aby myśleć o pozostaniu w lidze okręgowej MKS musiał to spotkanie wygrać przy jednoczesnej porażce JABŁONIANKI JABŁONNA LACKA oraz pozostałych 3 zespołów: WEKTRY ZBUCZYN lub TAJFUNA JARMET JARTYPORY (mecz bezpośredni pomiędzy obydwoma zespołami) i ORŁA UNIN.



 

Było to, więc dla naszego zespołu spotkanie o „ być albo nie być ”. Już wcześniej wyjaśniła się sytuacja spadkowa. Do klasy A spadły: KOSOVIA, KOSÓW LACKI, TYGRYS HUTA MIŃSKA i TĘCZA STANISŁAWÓW. Kto miał być czwarty? To miała pokazać ostatnia kolejka spotkań. Mecz niestety mimo walki zakończył się porażką 0:4 (0:0) i tym samym przy zwycięstwach JABŁONIANKI, ORŁA i remisie pomiędzyWEKTRĄ a TAJFUNEM zespół MKS MAŁKINIA spadł do klasy A. Tyle wstępu a teraz przedstawimy podstawowe statystyki pierwszego zespołu. Do wiosennej rundy rewanżowej MKS MAŁKINIA przystąpił pod opieką nowego szkoleniowca Karola Dmochowskiego, który na jesieni zastąpił Arkadiusza Borowego (dzięki Arku za kawał twojej pracy). Karol Dmochowski funkcję trenera dzieli z funkcją grającego piłkarza. Trudne i ciężkie miał przed sobą zadanie. Rundę jesienną MKS MAŁKINIA zakończył na przedostatnim 15 miejscu w tabeli z dorobkiem 9 punktów (2 zwycięstwa, 3 remisy, 10 porażek) i bilansem bramkowym: 15 - 46. Nowy szkoleniowiec przede wszystkim musiał odbudować nadszarpniętą mocno psychikę piłkarzy oraz morale całego zespołu. Do tego miał zimową przerwę w rozgrywkach, którą chłopaki ciężko przepracowali na zajęciach treningowych. Efekty ich pracy mogliśmy oglądać wiosną na murawie i w statystykach. Na 15 rozegranych spotkań zdobyli 24 punkty, odnosząc 7 zwycięstw, 3 remisy i doznając 5 porażek. Bilans bramkowy to 26 strzelonych goli rywalom przy 21 straconych.

 

ATUT WŁASNEGO BOISKA:

Atut własnego boiska MKS MAŁKINIA wykorzystał bardzo dobrze. Można powiedzieć, jak za dawnych starych lat. Na 8 rozegranych spotkań odniósł 5 zwycięstw, 2 remisy i doznał tylko 1 porażki. Bilans bramkowy to 17 strzelonych goli przy 9 straconych.

 

JESIEŃ W DOMU:

2 zwycięstwa, 1 remis, 4 porażki. Bramki: 10 -16.

                Gra na wyjazdach niestety już od kilku dobrych sezonów kuleje i nie jest naszą mocną stroną. Odnieśliśmy tylko 2 zwycięstwa, 1 remis i doznaliśmy 4 porażek. Rywalom strzeliliśmy tylko 9 goli, za to oni odpowiedzieli nam 12 trafieniami.

 

JESIEŃ NA WYJAZDACH:

0 zwycięstw, 2 remisy, 6 porażek. Bramki: 5 – 30.

 

NAJSKUTECZNIEJSI STRZELCY:

                W rundzie wiosennej 8 piłkarzy strzeliło rywalom 26 goli. Najwięcej goli dla zespołu zdobył Michał Zawistowski – 11, następny był na liście strzelców kapitan MKS-u Adam Najgrodzki – 4. Po 3 trafienia zaliczyli: Daniel Góral i Marcin Sadowski, dalej Karol Dmochowski – 2 trafienia. Listę strzelców zamykają: Cezary Giziński, Krzysztof Krawczyk i Radosław Tarnowski – po 1 trafieniu.

 

NAJSKUTECZNIEJSI NA JESIENI:

                Najskuteczniejszym piłkarzem na jesieni był Cezary Maliszewski – 4 trafienia, później Adam Najgrodzki – 3 trafienia, Bartłomiej Wróblewski – 2 trafienia. Po jednym Arkadiusz Borowy, Karol Dmochowski, Cezary Giziński, Tomasz Fydrych i Michał Zawistowski.

 

NAJLEPIEJ PODAJĄCY PIŁKARZ:

                Najlepiej podającym piłkarzem, po którego ostatnim podaniu piłka znalazła drogę do siatki rywali był kapitan zespołu Adam Najgrodzki – 5 asyst, następnym na liście jest Michał Zawistowski – 4, Karol Dmochowski – 3 i Cezary Maliszewski – 2 asysty.

 

JESIEŃ:

                Na jesieni najlepiej podającym był Adam Najgrodzki – 4 asysty. Ośmiu piłkarzy zaliczyło po jednej asyście.

 

PUNKTACJA KANADYJSKA (GOL + ASYSTA):

                Na wiosnę punktację kanadyjską z 15 punktami wygrał Michał Zawistowski (11+4), drugie miejsce przypadło Adamowi Najgrodzkiemu – 9 pkt. (4+5). Kolejne miejsce zajął Karol Dmochowski – 6 pkt. (3+3).

 

JESIEŃ:

                Na jesieni punktację kanadyjską z 7 punktami wygrał Adam Najgrodzki (3+4). Drugie miejsce zajął Cezary Maliszewski – 5 pkt. (4+1) a trzecie Bartłomiej Wróblewski – 3 pkt. (2+1).

 

GRA „FAIR PLAY”:

                Na wiosnę za naruszenie przepisów gry zostało ukaranych 13 naszych piłkarzy. Zobaczyli oni ogółem 31 kartek, w tym 30 żółtych + 1 czerwoną za dwie żółte. Najczęściej karanymi piłkarzami (to nie znaczy, że oni są „kosynierami” i koszą nogi rywala równo z trawą) byli: Kamil Równy – 5 żółtych, Michał Zawistowski – 4 żółte, Cezary Maliszewski – 3 żółte, Marcin Sadowski  - 3 żółte + czerwona za dwie żółte.

 

JESIEŃ:

                Na jesieni 14 piłkarzy zobaczył ogółem 38 kartek, w tym 35 żółtych + 3 czerwone za dwie żółte. Najwięcej kartek zobaczyli: Cezary Maliszewski – 6 żółtych + czerwona za dwie żółte, Kacper Klamer i Kamil Równy – po 4 żółte + czerwona za dwie żółte, Arkadiusz Borowy – 4 żółte.

 

                Co do niektórych kartek można mieć zastrzeżenia, czy zostały słusznie pokazane, ale to nie mam oceniać decyzję arbitrów? Były też głupie kartki „za buzię”, co jest zwykłym zjawiskiem, kiedy piłkarz jest zahaczany po „achillesach” i domaga się sprawiedliwości a arbiter tego „nie widzi”. Były też kartki, które słusznie się należały.

                Tak w skrócie przedstawiają się podstawowe statystyki naszego zespołu w rundzie wiosennej. Mimo udanej rundy rewanżowej nie uchroniło to jednak naszego zespołu od degradacji do niższej ligi rozgrywkowej – klasy A, gdyż z uwagi na spadek z IV ligi dwóch zespołów z okręgu siedleckiego (CZARNI WĘGRÓW i PODLASIE SOKOŁOW PODLASKI) ligę okręgową musi opuścić 4 zespoły. Tym czwartym zespołem niestety okazał się nasz MKS MAŁKINIA, który z dorobkiem 33 pkt. zajął 13 pozycję w tabeli. Mamy nadzieję, że mimo spadku do klasy A zespół szybko się podniesie, aby na okrągły jubileusz 80 – lecia istnienia klubu, który przypada w 2018 roku ponownie wrócić w szeregi Siedleckiej Ligi Okręgowej. Dziś dziękujemy chłopakom za stworzenie tylu emocjonujących momentów i do zobaczenia na jesieni. Siedlecka Klasa A rozgrywki swe rozpoczyna już 19 sierpnia. Nasz zespół na inaugurację zagra u siebie z JASTRZĘBIEM ŻELISZEW.

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd